Dziękuję bardzo za pomoc

Bardzo wiele się dowiedziałam od Pani Wiktorii, jest mega pomocna, dała mi światełko w tunelu, którego potrzebowałam i wsparła mnie w odpowiednim dla mnie momencie. Polecam Ją z całego serca! ♥️

Pani Wiktoria jest niesamowitą osobą bardzo wyrozumiałą i gotową pomóc. Cieszę się że właśnie na taką osobę mogłam trafić Dziękuję 🌺

Nie wszystkie kwestie zostały dokładnie wyjaśnione. Ale sama energia rozmowy była pozytywna i wspierająca. Poczułem się lżejszy i spokojniejszy. To już samo w sobie wiele dla mnie znaczy.

Najlepsza konsultantka tutaj, polecam każdemu!

Bardzo mi pomogła i dała nadzieję, że nadejdzie lepsze życie.

Rozmowa była inspirująca i pełna empatii. Czułam się całkowicie wysłuchana. Otrzymałam wskazówki, które naprawdę do mnie pasują. To spotkanie dało mi siłę, by zrobić pierwszy krok.

Nie spodobała mi się wróżba, którą dostałem, oby się nie spełniła

Moje problemy miłosne powoli się prostują, uważam, że to dzięki Tobie. Więc dziękuję!

Konsultacja od początku idealna.Pani Wiktoria ostudziła we mnie moje emocje w mojej trudnej sytuacji.Otworzyła mi oczy jak się mam zachować w tej sytuacji.Dziekuje odezwę się na pewno.

Czuje, że kontakt z Panią Wiktorią najbardziej zbliżył mnie do poznania prawdy.

Jakbym mógł i miał taką możliwość a pani Wiktoria nie miała by nic przeciw temu to nosiłbym ją na rękach ponieważ zasługuje na to (super osoba)

Dziękuję!

Pani Wiktorio, Pani nie pamięta, że dawno temu przeszłyśmy na Ty, a chcemy mi Pani opowiadać o bytach, które chcą się ze mną kontaktować? :D I tak wysoka nota za i tak jedną z lepszych rozmów. :p

odpisuje z opóźnieniem

polecam!

Krótko, zwięźle i zawsze na temat!

Mężczyzna, z którym się spotykałam nie chciał pójść dalej. Okazało się, że to ja go blokuję! Wiktoria mi pomogła i dziś jesteśmy parą.

Bardzo miła Pani, pomocna oraz serdeczna.

Dziękuję, że pomogłaś mi odróżnić uzależnienie od miłości!

Podeszła że zrozumieniem do moich problemów i bardzo mi pomogła.

Zawsze miałem wątpliwości co do Tarota. Ale kiedy Wiktoria zaczęła je dla mnie czytać… no szok!